Jak zacząć po tak długiej nieobecności...
Chyba Dzień Dobry- jeżeli ktoś tu jeszcze jest:)
Za mną, za nami kilka bardzo ciężkich miesięcy. Nie dość, że tak naprawdę od Świąt (tak, tak, tych grudniowych) cały czas z A. na zmianę lub jednocześnie jesteśmy chore, to dodatkowo ogrom zmian zawodowych.
Moim nowym postanowieniem jest zaglądanie tu i na inne blogi przynajmniej raz w tygodniu! Mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować. Postaram się też umieszczać powoli wpisy dotyczące zmian w naszym domu, które ze względów "pracowych" musiały nastąpić:)
Na razie zbiór zdjęć, bardzo chaotyczny- niestety, ale właśnie tak przez ostatni czas wygląda Nasze życie:)
I największa zmiana jaka u Nas zaszła...Powitaliśmy w domu nowego członka rodziny:)) rośnie jak na drożdżach:)
Miłego i Słonecznego Dnia:)
Witaj :) Ale długo Cię tutaj nie było, myślę, że raz dwa się wdrożysz w ponowne blogowanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta