Nowy kominek już stoi, porządek zrobiony, małe przemeblowanie odhaczone :). Udało mi się uszyć kilka nowych jesiennych poduszek, na stole skarby ze spaceru:)
I tyle jeżeli chodzi o pisanie;)
Zastanawiałam się nad pomalowaniem cegieł na biało, ale po zamontowaniu i ułożeniu wszystkiego chyba odpuszczę. Przynajmniej na razie;) Portal jest idealny, nie ma dużo ozdobników, jest skromny i idealny:)
Szaro-biało, przytulnie i cieplutko:)
Piórka, od zawsze kojarzą mi się z jesienią...
Liść dębu i żołędzie
Po spacerze:) A. zbierała- dla Mamusi :)
Szara pufka w roli stolika kawowego, na niej taca po metamorfozie.
I to tyle naszego jesiennego salonu:)
Następnym razem pokaże moje ostatnie diy:)
MIŁEGO DNIA !!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz