Po prawie dwóch latach przerwy, w poniedziałek wróciłam do pracy. Teraz na nowo musimy ustalić nasz plan dnia i dobrze się zorganizować, żeby w miarę łatwo było nam funkcjonować.
Grudzień w tym roku będzie dla nas wyjątkowo pracowity i ciężki. Ale już nie mogę się doczekać Wigilii Bożego Narodzenia, spotkania z rodziną przy świątecznym stole, oraz tego jak pierwszy raz moje dziecko świadomie rozpakowuje prezenty spod choinki:)
Dziś ładuję akumulatory- chociaż pogoda odstrasza. Staram się ogarnąć trochę w domu i wreszcie przystroić go Gwiazdkowo:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz