środa, 4 lutego 2015

Małe zakupy i trochę dekoracji:)

Udało mi się w sobotę wyciągnąć wreszcie mojego Szanownego Małżonka:) na zakupy do Ikei. Ogólnie mieliśmy pojechać tylko po stolik nocny, ale jak zawsze przechadzając się po sklepie dodatkowo wpadło jeszcze kilka drobiazgów.
Następnego dnia jakimś cudem miałam trochę wolnego czasu, więc usiadłam do maszyny i trochę potworzyłam:)
Weekend uważam ogólnie za udany- poza tym, że obie z A. się przeziębiłyśmy i teraz chodzimy i pociągamy nosami.


 Stolik stoi i dumnie się prezentuje po rodzinnym skręcaniu (A. i Kicia też musiały Nam pomagać:))
 

 Nowy pomarszczony klosz do lampki- wcześniejszy przestał pasować.

Kilka wąsiastych i okularniastych detali przybyło w sypialni:) Nowe poszewki na poduszki i koszyczek, który stoi na półeczce stolika (na różne drobiazgi)

Wymyśliliśmy sobie, że nasza sypialnia będzie w kolorach B&W, kawałek ściany z tapetą, narzuta, poduszki, nawet szafy- poza łóżkiem, które jest brązowe- zastanawiam się nad wymianą zagłówka- niestety muszę do tego pomysłu przekonać męża- a to może potrwać:)

W sypialni brakuje jeszcze karniszy i firanek, mam nadzieję zakupić owe jeszcze w lutym. Marzy mi się też  nowa lampa- chociaż obecna jest prawie nowa...

Uszyłam też poszewkę do drucianego kosza. Na zewnątrz jest szara w białe gwiazdki, a w środku biała.
Jak znowu wygospodaruję trochę czasu, to uszyję poszewki na poduszki z materiału w gwiazdki- będzie do kompletu:)


Miłego Dnia;)

2 komentarze: