poniedziałek, 17 listopada 2014

Na tampczanie siedzi leń...:)

A obecnie "siedzą" dwie uszyte przeze mnie poduszki. Poszewki są ze starej spódnicy mojej mamy. A, że kolor i wzór materiału bardzo pasował do pokoju, garderoba została przerobiona:)


Kanapa to nabytek z Ikei- EKTORP. Wygodna, dodatkowo pokrowiec można zdjąć i wyprać, albo wymienić na inny. Przy Małym Łobuziaku i Kici to dobre rozwiązanie.


Ściana za kanapą jeszcze pusta- zegar czeka na swój wielki dzień i chwilę czasu od mojego Małżonka:) Do świąt prawdopodobnie zawiśnie:)


Zdjęcia słabe w kolorze- kanapa jest szara, ściana też- tylko jasna. - ale pogoda deszczowa i pochmurna więc zdjęcia podobne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz