środa, 19 listopada 2014

Nowy mieszkaniec ze Skandynawii

Zawsze chciałam miec stół... Duży, rozkładany, żebyśmy wspólnie z Mężem mogli wypić razem rano kawę i zjeść śniadanie, lub zaprosić gości na niedzielny obiad.
W poprzednim mieszkaniu niestety nie było miejsca na taki mebelek ( przez kilka lat jedlismy i urządzaliśmy spotkania z rodziną i przyjaciółmi, przy dość niskiej kawowej ławie:))
Teraz znalazło się miejsce, stół mógł być duży- nawet znaleźliśmy taki idealny, w ktorym osobiście jestem zakochana.... Niestety po remoncie zabrakło już funduszy na ten wymarzony.
Przeglądając jeden z portali aukcyjnych Mąż trafił na sprzedawcę, który sprowadza używane meble skandynawskie. I tam wypatrzyliśmy Nasz stół:)
Nie jest to ten wyśniony, ale też bardzo fajny. Drewniany z toczonymi nogami, ma kilka małych wad i wymaga malowania, ale to już szczegół. Niestety jak wszystko u nas musi swoje odczekać.
Na razie stoi i służy w wersji oryginalnej, ale pewnie już niedługo zmieni trochę wygląd.


Stół nie jest pokryty żadną farbą, lakierem ani woskiem. Porządnie go wyszorowałam i teraz czeka na bejcowanie.






4 komentarze:

  1. stół jest PIĘKNY !!!
    najbardziej lubię właśnie takie wiekowe, ale solidne meble. jeśli tylko jest stabilny i mocny, będzie wam służył przez długie, długie lata! wystarczy tylko troszkę go odświeżyć (jeśli potrzeba) :)

    sama jestem na etapie kupna wymarzonego stołu i wiem ile czasu trzeba poświęcić na same poszukiwania! a potem jeszcze na rozmyślania, czy to aby na pewno TEN właśnie :) jeśli się ten rozkłada, dla mnie byłby idealny!

    pozdrawiam serdecznie :)
    M.

    P.S.
    właśnie trafiłam na Twojego bloga i zaczęłam przeglądać, życzę dużo radości z urządzania Waszego wymarzonego domu :) jestem właściwie na podobnym etapie :)
    w wolnej chwili zapraszam do mnie - http://home-happyhome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stół się rozkłada o dodatkowy metr! Także po rozstawieniu ma 260cm- był idealny na Wigilię, bo pomieścił aż czternaście osób:)
      Trzeba go trochę zeszlifować i pobejcować- zapewne będzie czekać do wiosny, ale to już chyba całkiem niedługo;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. zatem trafiliscie ze stolem jak zaszostke w totka! :) wspanialy, piekny, DUZY stol. rowniez o takim marze... moze kiedys sie spelni :))
      nie ma nic piekniejszego jak cala rodzina i bliscy przy jednym wigilijnym stole! ♡

      dzieki za odwiedzinki u mnie i zapraszam ponownie :)
      M.

      p.s. dodaj sobie w pasku boczbym taki gadzet 'OBSERWATORZY'. bedzie latwiej dodac Twojego bloga do twz Obserwowanych blogow :)

      Usuń